Morawiecki: Zespół polskich lekarzy rozpoczął kompleksowe badania Saakaszwilego

Dodano:
Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili Źródło: YouTube / Mtavari TV
Zespół polskich lekarzy rozpoczął w Gruzji kompleksowe badania lekarskie prezydenta Micheila Saakaszwilego – przekazał Mateusz Morawiecki.

"Nie zostawiamy przyjaciół w potrzebie. Na moje polecenie zespół polskich lekarzy z Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej (ZPHM) i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów rozpoczął w Gruzji kompleksowe badania lekarskie prezydenta Micheila Saakaszwilego" – poinformował w środę we wpisie na portalu społecznościowym Twitter premier Mateusz Morawiecki.

Zełenski: Rosja zabija Saakaszwilego

3 lipca były przywódca Gruzji Micheil Saakaszwili wziął udział – za pośrednictwem łącza wideo – w rozprawie sądowej dot. nadużywania władzy w 2007 r., kiedy pełnił urząd prezydenta. Fragment nagrania z posiedzenia w sądzie opublikowała agencja prasowa NEXTA. Na filmie widać, jak zaniedbany i wychudzony jest Saakaszwili. Lekarze monitorujący stan jego zdrowia alarmują, że życie byłej głowy gruzińskiego państwa jest zagrożone.

"Rosja zabija rękami władz w Tbilisi byłego przywódcę Gruzji i naszego obywatela Micheila Saakaszwilego. Zdecydowałem, że w ciągu najbliższych 48 godzin ambasador Gruzji na Ukrainie opuści Kijów i uda się na konsultacje do swojego kraju" – skomentował w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy. Wołodymyr Zełenski zaapelował pod raz kolejny do władz w Tbilisi o przekazanie Saakaszwilego Ukrainie. Przypomnijmy, że w latach 2015-2017 oraz ponownie od roku 2019 polityk jest obywatelem ukraińskim.

Kim jest Micheil Saakaszwili?

Micheil Saakaszwili był prezydentem Gruzji w latach 2004-2013. Podczas swojej prezydentury przeprowadził w kraju szereg prozachodnich reform.

W 2014 r. polityk został skazany przez obecne władze gruzińskie na sześć lat więzienia pod zarzutem nadużycia władzy państwowej. Saakaszwili i jego zwolennicy określają wyrok jako motywowany politycznie, pod dyktando Moskwy.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...